|
|
|
| Wrzesień 2019 „Przeto,
póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, Nieco
żartobliwie można powiedzieć, że pojechaliśmy Zacznę
od mojego syna, Tomka. Do niego należało niełatwe zadanie pomalowania
płotu ogradzającego nasz Dom Misyjny ‘Metanoia’. Wywiązał
się niego wyśmienicie! Najtrudniejszą częścią tej pracy było
oczyszczenie płotu i przygotowanie go do malowania. Udało się i na
pewno płot jeszcze długo postoi! Dzięki
ofiarności polskich chrześcijan, mogłem przekazać finansową pomoc
naszym przyjaciołom prowadzącym stołówkę i zajęcia dla dzieci w
wiosce Recea. To wspaniałe, że wciąż są ludzie chętni dzielić się
swoimi dobrami i gotowi błogosławić innych, umożliwiając w ten sposób
piękną działalność! Praca w Recea rozwija się, coraz więcej
dzieci, młodzieży, dorosłych objętych jest pomocą kościoła i ma z
nim kontakt! Jako Polacy mamy w tym swój udział! Alleluja! Swoją
dobroczynną działalność wśród dzieci i wielu innych grup pogłębia
także Kościół Maranata w Străşeni! I do tego miejsca mogłem zawieźć
materialną pomoc. Jest to jedno z miejsc, które najdłużej wspieramy
i ten widoczny rozwój ogromnie cieszy! Kolejną
dobrą sprawą, która się wydarzyła, to wyremontowanie pewnej
rodzinie domu! Efekt końcowy, czyli nowe oblicze budynku, niezmierna
radość domowników i zmieniona jakość życia, to rezultat ponad
rocznej, wzorcowej współpracy kościoła SCh „Zachód” z
Warszawy, zboru „Dobra Nowina” spotykającego się w
‘Metanoi’ oraz naszej Misji. Dzięki tym powiązaniom matka
i jej pięcioro dzieci cieszą się odnowionym lokum, ciepłym i suchym;
a przede wszystkim doświadczyli miłości Bożej i praktycznej mocy
Ewangelii! Alleluja! To
tylko kilka przykładów dobra powstałego dzięki Bożej łasce i
zgodnemu współdziałaniu sióstr i braci! Jak zawsze, tak i ten wyjazd
był okazją do wielu innych spotkań, rozmów, modlitwy, snucia wspólnych
planów i załatwiania drobnych spraw związanych z naszą misyjną działalnością
w Mołdawii. Nie
da się opisać wszystkiego. Służba misyjna to wielokierunkowe działania,
wymagające różnego rodzaju zaangażowania, daleko wykraczającego
poza utarte schematy i stereotypy. Składają się na nią rzeczy
wielkie i całkiem małe, wydarzenia epokowe i zupełnie codzienne, zwykłe
czynności. Praca ta niekiedy wręcz do głębi porusza emocje,
zasadniczo jednak towarzyszy jej umiarkowany puls i miarowe tętno.
Niech Panu Bogu płynie chwała za wszystko co udaje się zrobić, a każdemu
z Was kto w jakikolwiek sposób wspiera właśnie tę misyjną służbę
w Mołdawii, z całego serca pięknie dziękuję! Serdecznie pozdrawiam!
|
|
||
Misja
Przyjaciół Dzieci |
Przyjaciel
zawsze |
|
Idźmy do dzieci razem! |