|
|
| Kwiecień / Maj 2019 To był intensywny czas spotkań, rozmów, wspólnych modlitw i przekazania konkretnej pomocy! Ogromnie cieszę się, że możemy w bardzo namacalny i praktyczny sposób pomagać naszym przyjaciołom z Mołdawii. Jest to możliwe dzięki życzliwej współpracy ludzi właśnie takich, jak Ty! Możemy nieść błogosławieństwo razem. Wiem, że inspiruje nas do tego nasza wiara, która dla innych jest czytelna, wręcz namacalna i dobrze widoczna. Bo znaczenie ma „jedynie wiara, która przez miłość w czyn się obraca”. (Gal. 5, 6. Przekład S. Kowalskiego). Służba misyjna, jak i całe nasze życie, musi być powiązane z taką właśnie wiarą! To co udało się dzięki Bożej łasce zrobić tym razem, to wesprzeć aktualne działania i projekty, ale też przygotować ważne wydarzenia w przyszłości. Tak więc przekazałem finansową pomoc stołówce dla dzieci w Străşeni i w miejscowości Recea. Również Misji Liora, a dodatkowo odzież dla wielodzietnych rodzin, z którymi ma ona kontakt. Dzięki zaangażowaniu młodzieży ze Społeczności Chrześcijańskiej "Zachód" z Warszawy, pięciorgu dzieciom z pewnej rodziny ze Strășeni, przekazaliśmy plecaki z wyposażeniem szkolnym. W naszym Domu Misyjnym 'Metanoia' spotkało się kilka par małżeńskich, z którymi już od jakiegoś czasu współpracujemy nad projektem spotkań dla żon i mężów w Mołdawii. Wszyscy byli już w Polsce na weekendzie małżeńskim i teraz rozmawialiśmy o możliwościach przeprowadzenia takiego przedsięwzięcia w Mołdawii. Dzięki ogromnemu wsparciu SCh "Zachód", mamy ogromną nadzieję, że już w przyszłym roku, uda się zorganizować takie spotkania w Mołdawii. W ten sposób chcemy wpływać na całe rodziny, aby były oddane Bogu, wierne swemu powołaniu i stabilne, tak aby dzieci mogły wzrastać w bezpiecznym i pełnym miłości środowisku. Bardzo wartościowe było spotkanie z młodzieżą w Kościele 'Maranata'. Adam, pastor SCh "Zachód" miał już kolejną okazję usłużyć tej wspólnocie. Młodzi z nieudawanym zaciekawieniem słuchali i zadawali pytania. To był dobra okazja do pogłębienia relacji i zachęty! Poza tym przygotowywałem to, co będzie się działo jeszcze w maju, czerwcu i lipcu, oraz na jesieni. Zawsze taki wyjazd związany jest z różnymi bieżącymi sprawami misyjnymi. Chodzi o zapłatę rachunków, podatków, wizyty w różnych biurach i urzędach, naprawy naszego Domu Misyjnego, a tym razem także zawieszenia samochodu. Wszystko to sprawia, że wieczorem zmęczenie naprawdę daje się we znaki… Dlatego tym bardziej ogromnie wdzięczny jestem Panu Bogu za moich towarzyszy tej wyprawy misyjnej: Krzysztofa i Adama oraz siostry i braci z Mołdawii, wspólnie z którymi służymy. Zarazem dziękuję każdemu kto w jakikolwiek sposób wspiera pracę Misji Przyjaciół Dzieci! Dziękuję wszystkim, którzy umożliwiają nasze działania w Mołdawii i dzielą się z tym małym krajem, swoimi wielkimi sercami! Oby zawsze nasza praca misyjna była powiązana z wiarą „która przez miłość w czyn się obraca”! O to się modlę i bardzo gorąco chciałbym również Ciebie o taką modlitwę poprosić! Ma ona wielką moc i znaczenie! Tak więc z całego serca dziękuję za wszelką pomoc! Panu Bogu niech płynie chwała! Serdecznie pozdrawiam!
|
|
||
Misja
Przyjaciół Dzieci |
Przyjaciel
zawsze |
|
Idźmy do dzieci razem! |